poniedziałek, 5 maja 2014

Wiem ze jest późno nie mogę spać to co się wydarzyło dzisiaj wieczorem a potem w nocy dalo mi obraz tego że naprawdę muszę uporządkować swoje życie duchowe. Chodzi o to że mam w domu lapacz snów zawieszony na klamce od okna. Kiedy Mateuszek powiedzial że mial sen przypomnialam sobie właśnie o nim. Zdjęła m gi by pokazac mu i powiedzialam jak działa powiedzialam też fragment legendy choc jej nigdy nie czytałam. Wszystko bylo w porządku  do momentu kiedy nie zasnęłam i Mati również . Mnie się przyśniło cos strasznego jakas sieć z której nie moglam się wyplatac nie ważne bylo to coś okropnego. Po przebudzeniu ciężko bylo sie obudzić postanowiłam sprawdzić jak się czyści łapacz z koszmarów bo stwierdziłam ze to dlatego mnie sie przyśniło bo go dotknelam a on tam od dawna wisi. Natknelam się na artykuł katolicki ktory mówi o baochwalstwie i stwierdzilam ze to właśnie jest w moim przypadku i moze dlatego chociaż bardzo chce być blisko Boga to czuje że coś mi nie pozwala miec większą relacje z Nim. Wiem że mam jeszcze pamiętnik w którym pisałam pod wpływem demonów. Kiedyś osoba z wyznania świadków Jehowy powiedział że powinnam się go pozbyć. Ale ja nie chciałam bo to moj pamiętnik i dowód na moje opętanie by jesli ktos nie wierzyl to ja pokaże i uwierzy. Teraz wiem ze jeśli się tego nie pozbede to moja relacja z Bogiem nadal będzie kiepska. Czuje że muszę iść do księdza nawet wiem którego i zapytać co mam z tym zrobić by komus nie wyrządzić krzywdy. Musze tez uporządkować moja biblioteczke bo u mamy mam dużo pozycji o ezoteryce. Mogła bym to spalic ale znów nie chce by to byl jakis rytuał. Co mnie do tego przekonało to że Mateuszek też dotknął łapacza snów i w nocy się obudził bo go serduszko zabolało wiem ze to nie zbieg okoliczności to pewno jakac mara senna a nie chce narażać synów na zło nie chce bu oni przez moją dawną głupotę od początku mieli utrudniony kontakt z Bogiem. Mam od środy kilka dni wolnych i musze zaczac od porządków duchowych. Czyli rozmowa długa z ksiedzem ale czy będzie miał czas musze się z nim umówić. Prawie 5:00 za dwie godziny musze wstać mam nadzieje ze będę spała spokojnie.dobranoc Po módlcie się za mnie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz